Tendencja spadkowa z sierpnia nie poprawi sie pewnie za bardzo we wrześniu , bo już mamy jego połowę....Tak więc w telegraficznym skrócie .....
Rzecz najważniejsza !!!! Dukan działa i nawet nieźle ,i po 5 tygodniach uczynił mnie lżejszą o 10 kg !!!! Udział mojej woli i samozaparcia ,powiem nieskromnie , jest tu znaczny !!!! Chociaż przyznam się ,że trochę kantuję , ale zorientowawszy się ,że bezkarnie mi to uchodzi - KANTUJĘ DALEJ !!! ;-))))
10 kg to 2 rozmiary !!!! Jak się łatwo domyśleć , praktycznie totalna wymiana garderoby , a której kobitki by to nie cieszyło ????? !!!!! Z czeluści garderoby wyjrzały pewne dawno nie widziane / czytaj nie zmieszczone ;-)))) / ciuszki resztę natomiast ustawicznie kompletuję ku swojej wielkiej rozpasanej radości ;-)))))).
Wakacji , jako takich praktycznie nie było w tym roku , chociaz może cos sie jeszcze da wykroić . Moja przyjaciółka zakotwiczyła w szpitalu i doszły rózne inne obowiązki z tym faktem związane .
Pofociłam sobie ostatnio sporo , ale niestety tylko w celach zawodowo-zarobkowych , więc nawet nie ma co pokazać ;-(((( . Za to nabyło mi się trochę fajnych cudeniek i nimi sie pewnie niedługo pochwalę !!!!
Co jeszcze ? Ano podokształcałam sie trochę ezoterycznie , bo dane mi było uczestniczyć w warsztatach TAROTA , u samego pana Jana Suligi - naszego polskiego guru w tym temacie . Kolejne jesienią , może uda mi się też je odbyć .....
Kalifek ma się dobrze i dalej wiedzie swój beztroski żywot jedząc , śpiąc i szalejąc - dokładnie w takiej kolejności.
Zazdroszcze Wam trochę tych cudownych grzybobrań , dalekich wyjazdów , bajkowych widoków i błękitnego nieba , ale pocieszam sie ,że za progiem juz jesien - moja ukochana pora roku i czas na robienie cudownych zdjęć !!!!
Podsumowaniem fotograficznym tego posta niech będzie moje zdjęcie jakie zostało ngrodzone 2 lata temu 2 nagrodą w "Fotokurierze" , krążyło nawet gdzieś w necie , a juz największą nagrodą było dla mnie to jak podczas przypadkowej wizyty w biurze projektowym zobaczyłam je na tapecie komputera pewnej pani architekt . SZOK !!!! Właśnie z neta je sobie ściagnęła . Tak oto trafiłam pod strzechy ;-))))
ten powyższy to laureat , a poniżej chyba mój " ulubieńszy "
2 komentarze:
No Jolu nareszcie dałaś znak życia! UF UF UF. Cieszę się ogromnie, że wszystko dobrze. Gratuluję wszystkich sukcesów - zdjęcia jak zwykle u Ciebie niezwykłe! No i jednak pisz - ja daleko, znam Cię wyłącznie z blogowania, ale już naprawdę srodze zaczęłam się martwić!
zdolniacha:))
Prześlij komentarz