Obieranie dyni okazało się kuriozalne , ale dałam radę - potem poszło już szybko . Gotowanie , miksowanie , przyprawianie i na koniec ..... lane kluseczki . Po 1 w nocy , zupka była gotowa. Nie miałam litości i chociaż symbolicznie kazałam przetestować smak. Wyrok - wspaniała !!!
Oto mój zmodernizowany przepis na tę zupkę :
1 dynia / wielkości pomelo/
700 ml wody
2 łyżki cukru / można dać więcej , bo musi być słodka /
2 łyżeczki cukru waniliowego
1/2 szklanki mleka
cynamon do smaku
płatki migdałowe
Dynię obieramy , kroimy w kostkę , gotujemy do miękkości z wodą i cukrem . Lekko przestudzić i zmiksować na krem , dodać mleko , cukier waniliowy i cynamon . Dokładnie wymieszać , musimy osiągnąc konsystęcję gęstego kremu . Na wierzchu posypać płatkami migdałowymi i leciutko cynamonem. Jeśli ktoś lubi , pysznie smakuje z lanymi kluseczkami / 2 jajka i 4 łyżki mąki na tę porcję zupy starczą /. Oczywiście kluseczki robimy oddzielnie i przed nalaniem zupki do miseczki umieszczamy w niej pewną ilość kluseczek . Jak dla mnie pychota - polecam , bo jeszcze dynie mozna kupić w warzywniaczku . A poniżej dokumentacja fotograficzna na dowód powstania tej pychoty . Smacznego !
1 komentarz:
Nie wiem czy ktoś oprócz mnie to zje, ale wtedy będzie więcej dla mnie. Wygląda wspaniale, zapewne też wspaniale pachnie i smakuje. Choć oczywiście na Twoich zdjęciach nawet zwykły blender nabiera niezwykłego wyglądu :)
Prześlij komentarz