W 1900 roku, cudowne jajka Fabergé , które zyskiwały coraz większą światową sławę ,wystawiono na Wystawie Światowej w Paryżu. Jajka zostały nagrodzone złotymi medalami, a Fabergé stał się sławny w całej Europie i otrzymał Legię Honorową. Do wybuchu rewolucji powstały 54 jaja carskie. W czasie rewolucji Fabergé stracił majątek, jednak co najważniejsze zdołał ujść z życiem , uciekając z Rosji przez Finlandię i Niemcy do Szwajcarii, gdzie zmarł na zawał serca w 1920 roku.
Synowie Fabergé niestety nie kontynuowali dzieła ojca i w 1951 za 25 tys. dolarów sprzedali markę i technologię rosyjskiemu emigrantowi Samowi Rubinowi, producentowi perfum z USA. Prawa przechodziły potem z rąk do rąk, aż w 1989 za 1,5 mld dolarów kupił je koncern Unilever.W 2009 roku znów nastąpiła zmiana , prawa do marki Faberge zakupiła południowoafrykańska firma Pallinghurst Resours.
Dziś jaja znajdują się w rękach prywatnych kolekcjonerów , w muzeach , duzą ich kolekcję posiada magazyn Forbes. Osiągaja zawrotne ceny ,jeśli pojawia się na światowych aukcjach / niedawno sprzedane za ponad 18 mln $ /
W ostatnich czasach powróciła moda na jajka Fabergé. Mimo zdecydowanie wysokich cen , jajeczka - bo obecnie są malutkie - znajdują wielu nabywców. Przede wszystkim dziś występują w roli przywieszek do branzoletek , wisiorków na szyję i miniaturowych kolczyków. W dalszym ciagu do ich wykonania używa się szlachetnych kamieni osadzonych w żółtym bądź białym złocie a wszystko to na tle różnokolorowej emalii.Pomysł wykorzystania jajeczek jako ozdoby wykorzystuje więcej światowych firm -również polskich . Faberge jest jednak niepowtarzalny !!!! Firma ma wiele salonów na całym świecie , w moim mieście jest jubiler posiadający certyfikat sprzedaży i wyłączność - jednak oferta nie jest zbyt bogata . Zawsze można zamówić coś na specjalne życzenie z przepięknego katalogu .
Moje jajeczko to zawieszka - jest z zielonej emalii , żółtego złota , leukoszafirów / szafiry bezbarwne / i rubinka. Niestety dwa szafirki gdzieś ,kiedyś opuściły jajaeczko ....Pomysł i motyw jajeczek Faberge wykorzystuje się dość często. Widziałam juz piękne bombki choinkowe , motywy zastawy porcelanowej - również producenci pamiątek korzystają z pomysłu Faberge.
Po tragedii WTC w 2001 roku, nawet tam ,jako pamiątkę sprzedawano jajeczko uhonorowane tym motywem. Właśnie takie do mnie trafiło . Jest ze srebra , częściowo powlekanego żółtym złotem , emalii czerwonej i szafirowej . Wykorzystuje symbol gwiaździstego sztandaru i zniszczonych wież WTC.
....a gdyby ktoś chciał .....to tu zakupić można repliki sławnych , starych carskich jaj .....
3 komentarze:
Czyli takie masz pisanki...Nieźle jesteś przygotowana Jo :)
wow! Dziekuje Ci za ta ciekawostke,przyznaje,ze nie wiedzialam.
Piekne te pisaneczki Twoje:)a na strone Faberge zagladne,tez z ciekawosci,jajka i ceny poogladac:))
Jolu,zycze Ci Wesolych Swiat!
...i jeszcze pewnie cos w mailu napisze,pozdrawiam:)
a już miałam pytać, gdzie ta druga cześć jaj :-))).
Prześlij komentarz