środa, 1 grudnia 2010

HORROR !!!!!

Krakusy będa wiedziały - odcinek z Politechniki Krakowskiej  w rejon Parku Wodnego , nie Krakusom podaję odległość - ok .3 km - ZALICZYŁAM WŁASNIE W CZASIE  3 / TAK ,TRZECH / GODZIN !!!!! .....co normalnie odbywa sie w 10 - 15  minut .....W mojej 15 letniej karierze kierowcy / kierowczyni , kierownicy czy kierowniczki / jeszcze w czymś takim nie uczestniczyłam . Miasto sparaliżowane TOTALNIE , absolutny  bezruch . Jazda , jeśli mozna użyć takiego słowa , na jedynce , wszystkie możliwe nawiewy i odmrażania włączone  i.... na wskaźniku zużycia paliwa , nie  moje normalne miejskie 9 L / 100 tylko ....30 L / 100.  Chyba jak helikopter.... ;-))))
To teraz zasiadam przed kominkiem i RELAX ;-))))))

Ponizej zdjęcie z monitoringu miejskiego na Al.29-go listopada - mojej drodze przez mękę

1 komentarz:

Beatta pisze...

A podobno "wszedzie dobrze gdzie nas nie ma". Czyba dzisiaj ciesze sie, ze jestem tutaj...;) Milego relaksu zycze :)