czwartek, 11 lutego 2010

Wkład jest najważniejszy !!!!!


Przyjęło się ,że jeśli w tłusty czwartek , ktoś nie zje pączka ,nie będzie mu się wiodło przez cały rok. Przeciętny Polak zjada w tym dniu ponoć 2,5 pączka , Powinniśmy być zatem narodem szczęśliwców !!! Kluski , pierożki , leniwe no i PĄCZKI to była babcia Janka ! Pączki wielkie i nie do końca regularne , z olbrzymia ilością nadzienia z róży. Każdego roku , gdy przyszła na to pora ,zbierałam z babcią płatki dzikiej róży. Oczywiście rosły w babcinym ogrodzie niezliczone krzewy dzikiej róży, roztaczając dookoła upojną woń .Płatki musiały być piękne , zdrowe , o mocnym ciemnoróżowym odcieniu. Babcia przygotowywała z nich tę fantastyczną konfiturę , którą wydzielała później z aptekarską dokładnością. Ośmielę się nawet napisać ,że cała ta konfitura była ważniejsza niż same pączki ,bo właśnie jej smak czynił ze zwykłego pączka prawdziwe dzieło sztuki kulinarnej .

Przepisów na pączki spotkałam już wiele , więc nie ma się co nad nimi tu rozpływać…., potem smażenie w głębokim oleju i pilnowanie aby się nie spiekły…. jest jeszcze jedna ważna rzecz – faza wykańczania pączka czyli oblanie go lukrem i posypanie kandyzowaną skórką z pomarańczy. No i wiadomość ostatnia , najmniej przyjemna , jeden taki pączuś to ok. 300 kcal. ….Niestety …I jak by się nie nazywały , bo przecież na Śląsku to kreple ,w Niemczech Pfannkuchen ,w Portugalii Bolas , we Francji Boule , ponczyki w Rosji , sufgania w Izraelu ,czy amerykańskie dziurkowane doughnuts /Donaty/ jeść je będziemy i tak !!!!Smacznego !!!!!

Jest kilka przepisów w mojej Rodzinie , których nie przekazałabym „obcym” za żadne skarby , ale tym na konfiturę podzielą się z Wami :


PRZEPIS NA BABCINĄ KONFITURĘ Z PŁATKÓW DZIKIEJ RÓŻY

0,5 kg płatków dzikiej róży
2,5 szklanki cukru
2 cytryny
Należy odciąć białe nasady płatków, gdyż mają gorzki smak. Płatki dokładnie umyć i wysypać na ściereczkę, aby obeschły. Dopiero teraz odważyć właściwą ilość. W dużym garnku, zagotować dwie szklanki wody i wsypać do niej płatki. Mieszanina będzie się pieniła, dlatego potrzebny jest tak duży garnek.
Gotować płatki na średnim ogniu przez 5 minut. Wycisnąć sok z cytryn. Wsypać do garnka cukier, wlać sok z cytryn, wymieszać i znowu doprowadź do wrzenia. Od tej chwili, co jakiś czas mieszając, gotować płatki na wolnym ogniu ok. 45 minut. W tym czasie cukier powinien się rozpuścić, a masa stopniowo gęstnieć. Kiedy na powierzchni zaczną pojawiać się pierwsze bąble, a później utworzy się coś w rodzaju piany, należy sprawdzić, czy konfitura jest gotowa. Wylać jej kroplę na spodeczek, jeżeli dość szybko zastygnie i pokryje się cienką, suchą warstewką, można już zestawić garnek z ognia.
Wlać konfiturę do słoików i szczelnie zakręć. Z podanych ilości powinno się otrzymać dwa półlitrowe słoiki. Konfitura nadaje się nie tylko do nadziewania pączków ,doskonała jest również do naleśników, tortów i deserów .

2 komentarze:

zuzamoll pisze...

...obejrzalam zdjecia z Arabii ...czy to jest Arabia Saudyjska ???
Zdjecia piekne!!!!...szczegolnie mnie wzruszyly te na tagu...w Irlandii nie ma takich "slonecznych" owocow...wszystko jest sprowadzane, albo miejscowe czyli zielone:)

Jo. pisze...

oj, oj , nie narzekaj proszę ...masz tam tyle klimatycznych widoków ,że aż mnie zazdrość zjada.
to nie AS to Egipt.