wtorek, 16 marca 2010

Benedyktyni na bis

Wkurzyłam wczoraj wiosnę czy też  sprowokowałam , mniejsza z tym.Faktem jest ,że w nocy napadało .Mięciutko , puszyście , nietrwale - chociaż diabli wiedzą ,bo cały czas leży i jakoś nie topnieje.
A ja co ? No jasne !!!! To co wczoraj ! Aparat , auto , 20 km  .... i JEST !!!! Musiałam to zobaczyć ! 24 godziny i inny świat ! Paradoksalnie , jak dla mnie ten śnieżek spowodował sympatyczniejsze postrzeganie świata. Biało ale jakoś tak weselej mimo ,że pochmurnie. Zdjęcia jednak znów zostawiam w czerni i bieli , bo zima bez słońca tak mi sie najlepiej widzi ;-))).
Oprócz ducha ,postanowiłam jeszcze ucieszyć ciało i wdepnęłam do sklepiku  PRODUKTY BENEDYKTYŃSKIE.  Tam to dopiero mozna zwariować!   W koszyczku umieściłam stały zakupowy repertuar :
chlebek pielgrzymi - ciemny , nafaszerowany wszelkiej maści bakaliami   ,
śledzie z kapustą wg o.Zygmunta  - niebo w gębie , gęba w niebie ,
konfiturę pod nazwą Brzytewka  - wiśnie z rumem ,
suszone jabłka z cynamonem  - pychota !!  i
wino rózane  - delikatesik
Dorzuciłam coś czego jeszcze nie kosztowałam , a mianowicie
sos Ksieni z czerwonej cebuli  - na ciepło czy zimno będzie doskonały do mięs
musztardę pomidorową  wg.siostry Małgorzaty - ostrawa jest...z charakterystycznym posmakiem kolendry i ziela angielskiego , oj smakuje mi...
....ale będzie wypasik - jak mawia moje wielkie  dziecię .

Bardzo , ale to bardzo zachęcam do zajrzenia na stronę benedyktynów  http://www.benedyktyni.eu/  . Nie tylko sporo dowiecie się o nich , ale  także o tym jacy z nich prężni gospodarze. W zakładce po lewej stronie można odwiedzić sklep internetowy i oczywiście zakupić wszystko to ,o czym pisałam ,jak i wiele innych specjałów. Produkty są przepyszne , ekologiczne i bez konserwantów  -  mało przyjazne są ceny , ale mimo to warto !  Sklepów jest juz ok.40 , na mapce znajdziecie ich lokalizację - może calkiem niedaleko od Was.
Myślę ,że na benedyktynskiej stronce posiedzicie dość długo , nie tylko przeglądajac zaopatrzenie
e-sklepiku . Jakby były pytania  w powyższym temacie - piszcie .











4 komentarze:

W drodze... pisze...

Ehhh, idę sobie zrobić jakąś nędzną kolację.... Niedobra kobieto !

Emocja pisze...

Zazdrosze w zywe oczy tych zakupow!!!!
wisnie z rumem???
wino rozane???
nie no,prosze Cie!!!:)))))
zdjecia cud,miod,a te wierzby!!!!SZKODA GADAC:)
zaraz poszperam po Ich stronce,muzyczka mi sie laduje;)

doro pisze...

Te wierzby cudowne!!!
pozdrawiam

Beatta pisze...

Słusznie prawisz Jo, kilka produktów znam, szczerze polecam. Smacznego :)